W moim domu od wczoraj zamieszkały kolejne zwierzątka :) Tym razem są to gąski. Tak więc powoli w moim domu pojawia się wiosna, jeszcze trochę wiosennych kwiatków i będzie już bliżej niż dalej ;))
A na osłodę zrobiłam z małym pomocnikiem deser.
Do jego zrobienia potrzebujemy:
- 3 żółtka
- cukier
- 50 dag serka mascarpone
- mrożone truskawki
- dekoracje
- dobry humor ;)
Ucieramy żółtka z cukrem na kogel-mogel, dodajemy serek mascarpone (ja kupuję w Biedronce - przystępny cenowo i smaczny) ciągle mieszając, dosładzamy jak kto lubi :) Nie podaję ilości potrzebnego cukru gdyż zależy to tylko od gustów smakowych :) przekładamy do pucharków i zajmujemy się truskawkami. Miksujemy podmrożone truskawki z cukrem i taki gęsty mus nakładamy na krem w pucharkach. Ozdabiamy czym chcemy, ciastkami, owocami, czekoladą. Bierzemy łyżeczkę i smacznie zjadamy żałując, że nie ma więcej :))
och jakie pyszności! gąski już czas na słońce i wiosenny zapach trawy;)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam- deser wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńGąski śliczne, choć mi bardziej kaczuszki przypominają ;))
Alee pysznosci mniam :) gaski sliczne :) suuper kolorki :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńNo takie słodkości to ja lubię- minimum roboty - maksimum słodyczy ....kochana już czuję ,że będę fankę deseru...
OdpowiedzUsuńA z takimi ślicznotkami to do wiosny faktycznie już niedaleko E:)
Gąski są rewelacyjne!! :-) Ależ mają słodkie dzióbki! I takie kolorowe, wiosenne...
OdpowiedzUsuńDeser wygląda smakowicie, fajny przepis.
Gęsi, kaczki zbyt dużej różnicy nie ma poza kolorem i wielkością [są kolorowe więc bardziej przypominają kaczki ] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńfajne gąski :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Deserek wygląda super smakowicie:) A gąski już wiosnę zapraszają o by przyszła szybciutko. Śliczne są:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńgąski śliczne a co do deseru to bardzo chętnie bym się poczęstowała:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńptaszęta wyszły super, aż wiosenką powiało:)
OdpowiedzUsuńAle słodko u Ciebie i gąski fajne:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe gąski a jakie wiosenno kolorowe, no a ten deser wygląda obłędnie
OdpowiedzUsuńOjj kusisz takim deserem a ja od wczoraj na solidnej diecie ;) Muszę wytrzymać 6 tygodni bo nie chcę żeby znowu wiosna mnie zaskoczyła:) Gąski są urocze..:)Buziaki
OdpowiedzUsuń