sobota, 19 stycznia 2013

30. Gotowe Jasie i sówkowo

Witam moich nowych obserwatorów, i stałych również :))

Choroba opuściła nasz dom.  Wirusik polubił mnie i mojego pomocnika, na szczęście oszczędził najmłodszego i męża, który znając życie byłby najbardziej chory ;) Dlatego udało mi się w końcu uszyć Jasie dla dzieci do szpitala - kto jeszcze nie wie informacje są tutaj ekoubranka, - czytamy i szyjemy chociaż jednego ;)))
Uszyłam narazie 4,  postaram się uszyć jeszcze - obiecuję :)




 
 
Korzystając z tego, że dopadłam maszynę poczyniłam też zaległą chusteczkę dla Migotka, a dla Chyzia pomocnika poczynię jutro. Mała chusteczka jest sówkowa, ma tasiemkę do zawieszenia, zapinana na zatrzaski typu ,,spring'' (2 regulacje) i podszyta minky. Uwielbiam ten materiał, zakochałam się w nim od pierwszego dotyku ;)
 
 




Do następnego posta :)

7 komentarzy:

  1. Sliczne masz materialy :) Wszyystkie :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasie super. Chusteczka bomba. Piękne sowy a minky uwielbiam i ja. Jest tak fantastycznie milutki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny karminowy minky!!!

    cudna chusta !! :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne prace :)
    Nominowałam Cię do zabawy:http://titkolandia.blogspot.com/2013/01/ciemna-masa.html
    Będzie mi bardzo miło, jeśli odpowiesz, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jasie są prześliczne a chusteczka przepiękna i z takiego wspaniałego materiału

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to promyk słońca ....