To już z dwa miesiące jak odmieniam mieszkanie i ciągle mam bałagan, czasami nawet myślę, że większy niż był ;) Już wydaje mi się, że do końca nie tak daleko, ale jest szansa, że może się tylko wydaje ;) Planowałam więcej, ale pojawiły się przy okazji zmian niespodziewane wydatki, które planowane nie były i plany musiały ulec zmianie, ale co się odwlecze to nie uciecze jak to mówią ;)
Dziś mały kącik w kuchni, który zmienił swe oblicze i bardzo cieszy moje oko :)
A tak jest teraz:
Stół jest składany przez co mogę zaoszczędzić miejsce. Na okno nie zwracajcie uwagi, żaluzje na dniach mają zniknąć, pojawi się też firanka, bo stara nie pasuje, a na nową nie mam pomysłu. Półka na ścianie, to moje ukochane dzieło, o którym było TU :) A jak wyglądał wcześniej taboret pokazywałam TU :)
Jest wygodniej i jestem zadowolona z efektu. Ściągam też do domu wiosnę i z tą wiosną Was zostawiam do następnego razu :))
Do następnego razu :)
Zmiany są bardzo korzystne:)
OdpowiedzUsuńŚciągaj wiosnę, ściągaj! :-) Ładnie to wygląda, widać na wiosnę bardziej ma się ochotę coś przestawiać i zmieniać.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie. Oszczędność miejsca to podstawa.
OdpowiedzUsuńsuper! bardzo mi się podoba :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma to jak pozytywne zmiany...nie zawsze trzeba dużo, by cieszyć się z tego co mamy...super:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Wspaniale, ogromna różnica, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie:) - od razu widać różnicę na ogromny + .Pozdrawiam gorąco :*
OdpowiedzUsuńWiosenne zmiany , mi się bardzo podoba ! Sama uwielbiam jeździć z mebelkami :-) Pozdrawiam :-) Dorota
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne zmiany:)
OdpowiedzUsuńOjejku ! dzień do nocy !
OdpowiedzUsuńwygląda jak inne mieszkanie ;)))
piękne kwiaty, świetny wystrój :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Półeczka kuchenna jest super! Śliczna po prostu:) Sama bym taką piękność przygarnęła.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZmiany bardzo korzystne. Pomysł na składany stół super.
OdpowiedzUsuńDobrze!
OdpowiedzUsuńChcę ich gorąco pozdrowić jest z niemiec
Marle
Ale zmiana,100 razy lepiej!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie zmiany! Stąd zawsze się cieszę (jako jedyna), kiedy zbliża się czas remontu... choć w Twoim przypadku podejrzewam, że już się skończył? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, pomysłowy kącik. Maksymalne wykorzystanie miejsca, to lubię, bo sama upycham jak mogę w moim małym m
OdpowiedzUsuńTak się kreuje własna przestrzeń,ustawiczne ,,powolne lub gwałtowne zmiany nalepsze,na ladniesze,na lepiej zorganizowane:)
OdpowiedzUsuńTak trzymaj,Slonko:)
Pozdrawiam Serdecznie
M.Arta
Bardzo ciekawy wpis !
OdpowiedzUsuńKwiaty robią swoje
Pozdrawiam
zmiana na lepszą i ładniejszą:)
OdpowiedzUsuńNo no przemiana niesamowita :) Działaj dalej, dla takich efektów warto! Pozdrawiam serdecznie - Ala
OdpowiedzUsuńKażda zmiana, nawet ta najmniejsza cieszy . U Ciebie zrobiło się super.
OdpowiedzUsuń