Za oknem jeszcze słoneczko, straszą silnymi opadami ale mam nadzieję, że to tylko przezorność i na tym się skończy. Ja tak uwierzyłam w te dzisiejsze silne opady, że nie założyłam moich nowych-starych bucików ;)
Moje stare balerinki służyły tylko do jazdy samochodem gdyż w butach z obcasem nie prowadzę, ale wyglądały już STRASZNIE !!! - z czego zdawałam sobie sprawę ale jak tu się pozbyć czegoś co się bardzo lubi ?
Tak więc postanowiłam je odnowić i nadal z nich korzystać. W ruch poszedł materiał, nożyczki, klej szewski, tasiemka i trochę cierpliwości ;))
Wyglądały tak: (tak wiem, wiem, że strasznie)
A oto ich nowe wcielenie :)
A teraz pracuję nad szafką, a to taka mała migawka z działań ;))
Świetny pomysł, butki cudne, unikatowe:) naprawdę super:)
OdpowiedzUsuńno metamorfoza przednia!
OdpowiedzUsuń:)
i zajawka szafeczki obiecująca...
:)
pozdrawiam
O! jaka fajna przemiana:)
OdpowiedzUsuńBomba! Nikt takich nie będzie miał!
OdpowiedzUsuńwow, całkowicie odmienione te buciki! I zdecydowanie żal wyrzucać takie ulubione i wygodne :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Nigdy nie przypuszczałabym, że tak można:)
OdpowiedzUsuńbrawo! nowe , kolorowe życie ;-))
OdpowiedzUsuńAle superaśne!!!
OdpowiedzUsuńproducenci obuwia znielubią Cię :D
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są:)
OdpowiedzUsuńSuper przemiana! Trzeba być bardzo kreatywną, żeby tak przerobić stare na super nowe! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńMożna? Można!!!!
OdpowiedzUsuńTak działają kreatywni!!!!!
łał, ale różnica, jak nowe :)
OdpowiedzUsuńja odnawianie swoich ulubionych butów
skończyłam na wymianie wkładek :)
Ale extra! Świetny pomysł i brawo za wykonanie :)
OdpowiedzUsuńTo Ci pomysłowy Dobromir ha ha ha ...Jesteś niesamowita...widziałam przemalowane, ale obszyte...Brawo!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
no nie mogę, szewc z zamiłowania! :-)
OdpowiedzUsuńgenialna jesteś
Super tak odnowić ulubione buty
OdpowiedzUsuńpomysł na nowe buty genialny !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Witam, metamorfoza super!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam