W tytule słowa piosenki z dzieciństwa, znają chyba wszyscy lub prawie wszyscy z mojego przedziału wiekowego ;))) Do dziś ją podśpiewuję dzieciakom tak jak i piosenkę o szczotce i paście. Teledysk leciał w telewizji gdyż nie było internetu i oglądali go wszyscy, nic złego nikomu się nie działo i nikt nie widział w tym nic złego. Wyrośliśmy na normalnych ludzi, ale czasy się zmieniły i podejrzewam, że dziś wyprodukowanie takiego teledysku wywołało by burzę w mediach i różni ,,profesorowie'' mieli by pożywkę i okazję by zaistnieć publicznie.Ale nie o tym miało dziś być ... ;)
***
Skusiłam się na zrobienie własnych mydełek glicerynowych, zakupiłam bazę mydlaną i w sobotę zabrałam się do działania. Chciałam by mydełka nie tylko były ładne, ale miały też wpływ na zdrowie, wygląd cery i samopoczucie.
Wykonałam dwa rodzaje mydeł: lawendowe i rumiankowo-cytrynowe.
Mydełko lawendowe w swoim składzie zawiera suszone kwiaty lawendy, olejek eteryczny i barwnik spożywczy, Mydełko działa antyseptycznie i oczyszczająco oraz rozświetla, odżywia i wpływa na regenerację naskórka. Wskazane dla cery skłonnej do stanów zapalnych.
Mydełko rumiankowo-cytrynowe w swoim składzie zawiera zmielony kwiat rumianku oraz tartą skórkę z cytryny, olejek eteryczny i barwnik spożywczy. Mydełko łagodzi podrażnienia i stany zapalne, idealne dla cery wrażliwej. Dzięki cytrynie dokładnie oczyszcza i tonizuje cerę.
Poza właściwościami są też ozdobą w łazience, oraz doskonałym prezentem, a przypominam, że Dzień Babci i Dziadka już niedługo ;)))
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego tygodnia życzę :))
fajne takie mydełka, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTwoje mydełka bardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZielone mydełko bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńsuper! zwlaszcza to rumiankowe- mam wyjatkową słabość do tego zapachu♥ a i kolorek cudny!
OdpowiedzUsuńPiękne mydełka :) Też chcę takie mieć a co dla samego wyglądu chcę :)
OdpowiedzUsuńpiękne te mydełka ciekawe jak pachną :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.....aż szkoda je używać tak pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwow ale super
OdpowiedzUsuńale wyglądają...
OdpowiedzUsuńPewni zapach niesamowity?
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł na prezent i zadbanie o siebie;) lawendowe , moje ulubione. Udanego tygodnia Madziu!
OdpowiedzUsuńAle cudniutkie. Aż czuć ten zapach :) Sama chciałabym dostać takie w prezencie - ale nie jestem babcią i mam nadzieję że jeszcze jakiś czas nią nie będę.
OdpowiedzUsuńAle cudne te mydełka!
OdpowiedzUsuńMuszą prześlicznie pachnieć...
Pamiętam te piosenki, i czasami śpiewam tej mojej najmłodszej córci, jak się kąpie :) A o paście to pamiętam calutką, co jest niesamowite z ta moją dziurawą pamięcią:)
Ale one sliczne!!!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!!! ja kiedyś marzyłam o robieniu mydła od podstaw-ale to w moim przypadku byłoby bardzo niebezpieczne :P
OdpowiedzUsuńW moich planach też jest zrobienie takich mydełek... a tu proszę, gotowa inspiracja... zastanawia mnie tylko użycie barwników spożywczych... mam takie w proszku i nie wiem czy by się do tego nadawały. (bo nie ukrywam, że kontakt tego proszku ze skórą zabarwią ją prawie od razu, choć jest to zmywalne po szorowaniu). Może w bazie mydlanej po prostu lekko ją zabarwiają tylko...
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację i pozdrawiam
Przepiękne te mydełka :))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają!! I jak muszą cudnie pachnieć!
OdpowiedzUsuńA piosenka chodzi po głowie, teledysk oglądam na necie z moim maluchem :)
Pozdrowionka!
Mydełka są wspaniałe, świetny pomysł na zrobienie mydełka jakiego się chce : )
OdpowiedzUsuńSuper blog ;D
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
http://lifestyleourblog.blogspot.com/
Sweet Blog :)
OdpowiedzUsuńFollowing you on GFC now :) Follow back to return the support will appreciate it :D
xoxo
Awesome International Giveaway - January
http://redraoalice.blogspot.com/2014/01/awesome-international-giveaway-january.html
Mydełka piękne. Te rumiankowe zielone i właśnie w tym kształcie ! Imponujące !
OdpowiedzUsuńBardzo ładny dodatek do łazienki :)
OdpowiedzUsuńWszystko super, tylko GDZIE kupiłaś bazę do mydełka????
OdpowiedzUsuńSzukałam na Allegro, nie było!
genialne genialne!!
OdpowiedzUsuńHej super te mydełka :) Ja miała taki okres, że kręciłam sobie balsamy do ciała, seru do twarzy, włosów, olejowałam włosy itp. Już dawno coś tego nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszły te mydełka! Aż bym się chciała umyć, żeby poczuć ich zapach:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kręci robienie własnego mydła ale na razie jakoś nie mogę się do tego przymierzyć, ale kiedyś na pewno. Super wyszły Tobie mydełka, te kolorki do tego na pewno cudnie pachną. Co do piosenki to nadal jest bardzo popularna szczególnie wśród nas rodziców z pokolenia fasolek :) a każdy z nas przekazują je dalej śpiewając swoim pociechom, dzięki temu te przeboje przetrwają wieki :) Jeżeli chodzi o sam teledysk to też miałam ostatnio takie same refleksje jak Ty - co prawda trzeba bybylo zadać pytanie tym dzieciom które w teledysku grały czy to miało jakiś wpływ na ich psychikę bo oglądając człowiek nie zdawał sobie z niczego sprawę, np dopiero teraz dotarł do mnie prawdziwy obraz z filmu Pana Kleksa kiedy mali chłopcy w akademii biorą kąpiel śpiewając jak dobrze pamiętam piosenkę - księżyc raz odwiedził staw bo miał kilka ważnych spraw ... normalnie skaczą nago wokół takiej sadzawki. :) Z dzieciństwa w ogóle nie pamiętałam że są nadzy, w ogóle nie zakodowałam tego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń