Na początku bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze, dodają mi skrzydeł i chęci do działania :) Jakaś bardziej zorganizowana jestem dzięki Wam i bardziej mi się chce :))) A Wasze opinie o obrazach przekazałam mamie i bardzo Wam dziękuje :)
Dziś z rana doszyłam jeszcze 2 Jasie dla dzieci i wszystkie już wysłałam :) Dużo mi to radości sprawiło :)
Następnie zabrałam się za szycie kosmetyczki, wykrój z książki ,,Przytulne dekoracje'' wszystko jasno opisane i co więcej nawet narysowane, wycięłam, zabrałam się do zszywania i .... miało być łatwo ;)
To moje pierwsze wszywanie suwaka ... co ja się namęczyłam żeby zrozumieć jak mam poskładać te materiały odpowiednimi stronami do siebie, zero wyobraźni, już myślałam, że nie uszyję. Jednak uparta jestem i w końcu się udało, teraz już wiem o co chodzi i z następną będzie łatwiej :))
Materiały ze sklepu IKEA, to jeden z moich ulubionych wzorów w tym sklepie :)
Wszycie suwaka dalekie od ideału, ale jak na pierwszy raz myślę, że nie jest najgorzej ;)
Jak myślicie ? ;)
Magda z kolejnym zamkiem będzie coraz lepiej, mój pierwszy zamek tak wszyty nie wyglądał hihihi było bardzo bardzo kiepsko;) jasie cudowne i kolorowe buziaki z zaśnieżonego miasta butów przesyłam....
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty, z każdym kolejnym razem będzie łatwiej. Nie przepadam za wszywaniem zamka ale odkąd odkryłam stopkę do zamków idzie lepiej, choć i tak tego nie lubię.
OdpowiedzUsuńWedług mnie wyszło super. Następnym razem będzie jeszcze lepiej i lepiej. A tak poza tym zazdroszczę Ikei w zasięgu, u mnie jej nie ma :)Pozdrawiam i czekam na następne przytulne dekoracje w twoim wydaniu.
OdpowiedzUsuńćwiczenia czynią mistrza!! nic tylko brać się za kolejną i sie nie zrażać :D
OdpowiedzUsuńtu masz jeszcze jeden link jak wszyć zamek do kosmetyczki :D
http://www.silverliningsoriginals.com/qc/pilkitty.jpg
aaaaa to nie ten link nie skopiowało mi się - sorrki za zamieszanie :)
Usuńlink właściwy tu: http://ce-la-faccio.blogspot.com/2013/01/wasna-osobista-kosmetyczka-tutorial.html#h=627-1358888654445
Super, super i masz swoją własnoręcznie zrobioną kosmetyczkę:))) Gratuluję:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyszło super- zważywszy ,że jak na pierwszy raz wzięłaś sobie wszycie zamka po łuku....E:)
OdpowiedzUsuńJakie urocze!:d powodzenia! ja to nie umie nawet nawlec nitki:d
OdpowiedzUsuńWitaj Slonka :) Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i korzystam z zaproszenia i przybywam na Twój :) Kosmetyczka wyszła super! :)
OdpowiedzUsuńJaka cudna kosmetyczka!!!
OdpowiedzUsuńTe jaśki są cudowne ! :)
OdpowiedzUsuń