wtorek, 20 listopada 2012

3. Doba jest za krótka

Ciągle z niczym się nie wyrabiam, wszystko co zaplanuję na następny dzień jest nie zrobione. Zawsze jest jakiś powód, jak nie zabkowanie to ból brzuszka albo jeszcze coś innego ;)
W moim Migotkowie od tygodnia rożki, które miałam uszyć leżą wykrojone i czekają. Udało mi się z jednym kompletem.
 
W między czasie powstały też mini rożki na choinkę lub na gwoździk ;)
 
 
I wieczorową porą wianuszki świąteczne.
Ten z filcową choineczką
 
A ten z filcowym ostrokrzewem
 
Z rożkami muszę się pospieszyć bo święta się skończą, a na Wielkanocne to one nie wyglądają ;)
 
 
 

2 komentarze:

  1. Śliczne ozdoby, bardzo mi się podobają... szyjesz na wysokim poziomie. Zapowiada się u Ciebie bardzo ciekawie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, gdyby tylko czasu na to szycie bylo więcej :) Zapraszam w odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to promyk słońca ....