Dziś króciutko, zalatana jestem niemożliwie, nie mam czasu się nawet podrapać w pewną część ciała, ale tęsknię za Wami :) a świat blogowy mnie wciągnął tam mocno, że nawet taka chwilka dodaje skrzydeł :)
Skończyłam, w sumie 30 sztuk, trochę to trwało gdyż ich rozmiar jest zbliżony do naturalnych, mają po ok 2, 5 cm wysokości i przyszywanie listków zajęło mi dużo czasu, w końcu są i cieszą moje oko. Na prawdziwe jeszcze pewnie poczekamy, wiosna się ociąga i zapewne wszystko w przyrodzie z opóźnieniem będzie dlatego narazie pozostaje dżemik z zapasów domowych i czekanie na nasze polskie, pachnące truskawki :)
Pozdrawiam cieplutko :)
pyszności ze słoiczka wyskakują;)
OdpowiedzUsuńcudne, aż ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne truskaweczki :) Smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły. Dodają optymizmu:)
OdpowiedzUsuńTruskawki zrobiłaś urocze!:)
OdpowiedzUsuńcudne czy zrobiłabyś takie na zamówienie?? daj znaka na meila :) -proszę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
napisałam @ :)
UsuńPiękne, piękne, piękne:))) Oj chyba sobie tez takie uszyję, bo kocham truskaweczki:)Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńApetyczne te truskawki, jakby ktoś był bardzo zaspany rano, to mógłby chyba z prawdziwymi pomylić. :)
OdpowiedzUsuńPyszności, mogła byś poczęstować pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTyle wspaniałych truskawek zrobionych pomimo braku czasu ...tylko należy podziwiać....działąj i fruwaj wysoko jak motyl...:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :) 30 sztuk? Podziwiam za wytrwałość; mnie pewnie po 5 już chęci i zapał by opuściły :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam,ilość imponująca:) w zeszłym roku uszyłam trzy sztuki :(może w tym roku postaram się i uszyję więcej:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ummmm cudowne
OdpowiedzUsuńRadosne, kolorowe i na pewno słodkie :) Wczoraj wieczorem myślałam o ich szyciu :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjakie słodziaki :) uwielbiam truskawki
OdpowiedzUsuńŚliczne truskawki...też mam ochotę sobie takie uszyć i wiem że trochę wymaga to czasu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Wyglądają bardzo smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńmniam, mniam- pyszne.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne truskawki. Tez kiedyś szyłam podobne:)
OdpowiedzUsuńWow! Wspaniale wyglądają! Są takie słodkie :) :) :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłoby się....Fajnie wyglądają w słoiczku:)
OdpowiedzUsuńAlee sie napracowalas !! Suuper wyszly :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńBardzo u Ciebie miło.
OdpowiedzUsuńNa widok truskaweczek aż ślinka leci:)
Dziękuję za odwiedziny.
cuuuudowne, śłitaśne i mniamuśne :) ...podziwiam zapał którego mi brak :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe są:)
OdpowiedzUsuńKocham truskawki:)
Wspaniałe, chciałoby się schrupać :)
OdpowiedzUsuńWszyscy wiedzą,że kocham truskawki,więc natychmiast zakochałam się w Twoich truskawkach w słoiczku.
OdpowiedzUsuńŚliczne są, mogą stanowić wspaniałą letnią ozdobę:)
OdpowiedzUsuńoj zjadłoby się już taką truskawkę z krzaczka :D
OdpowiedzUsuńJakie kochane te truskaweczki:))
OdpowiedzUsuń