środa, 6 listopada 2013

92. Szeptem do mnie mów, mów szeptem ;)

,,Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
.........
Jak najciszej proszę mów''

 Dobrze, że tu w blogowym świecie mówi za nas klawiatura .. od wczoraj nie mam głosu, coś mnie dopadło i dosłownie mówię szeptem ... Strasznie to męczące, a okazało się też w pracy, że zabawne ;))) Mam nadzieję, że szybko odzyskam głos i będę mogła pokrzyczeć ;))))

Zaczęłam już działać zimowo, tworzę zimowe dekoracje do żłobka, przyznałam się, że coś tam potrafię i teraz będę miała co tworzyć na każdą okazję ;))  Skończyłam wyszywać Bożonarodzeniowy Sal u Diany, ale pokaże go jak oprawię ;))

Dziś tylko kolejna sówka z metkami, która niedawno poleciała w świat i mam informację, że się spodobała,  - przyznam, że uwielbiam je szyć :))

 

  


  
Zdjęć dużo, ale nie mogłam się zdecydować ;)))


Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem coraz zimniej :))

21 komentarzy:

  1. Sówka śliczna :) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna, kolorowa, wesoła sówka :)) Zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sowa kolorowa ! Idealna dla dziecka ,pobudzająca wszelkie zmysły :) życzę zdrowia !

    OdpowiedzUsuń
  4. dużo zdrowia, a sówka prześliczna, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale się nie dziwię, bo jest piękna !!!!! Materiał i wzór, śliczny. Ja kupiłam kilka materiałów na zabawki, poduszki dla moich dzieciaczków ale nie mogę się przybrać, ciągle inne rzeczy są ważniejsze, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Milusińska sóweczka pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  7. niech głos do Ciebie wróci :)
    a sówka super! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale fajna , życzę szybkiego powrotu do zdrówka głosu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodka sówka, uwielbiam takie przytulako-puczaki ;))) A głosu kiedyś też nie miałam...trwało to dosyć długo i nie obeszło się bez wizyty u lekarza.. Ale fakt, że komiczne to też było ;) Mam nadzieję, że Tobie przejdzie szybko :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Miła sówka i optymistyczna!
    Też miewam kłopoty z emisją głosu, trzeba przeczekać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam twoje sowy! Śliczne są, każda jedna:) I zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  12. jejku.. a mój sal leży i leży.. :D
    a sówka świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo zdrówka i oby głos szybko wrócił. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  14. A wiesz, ze szeptem też można nieźle pokrzyczeć? :)))
    Powrotu do zdrowia życzę.
    Śówka bardzo wesoła, pewnie nie ma problemów z gardłem....

    OdpowiedzUsuń
  15. Sówka na pewno się spodoba... Mnie zauroczyła- wesoła, kolorowa- wygląda tak, że chce się ją przytulić.
    Zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oby głos szybko wrócił na swoje miejsce:)))
    a sówka no śliczna jest!

    OdpowiedzUsuń
  17. świetna sowa!!! :)...czyżby choroba zawodowa??:) ja już w tym roku z tego powodu na l4 wylądowałam :)...Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia i nie nadwyrężaj strun ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Madziu zdróweczka a sówka świetna i pomysłowa;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brak fonii, to naprawdę duże utrudnienie, dlatego dbaj o siebie Kochana...
    Sówka, cóż mogę powiedzieć przecudnej urody i nie dziwię się, że ma popyt...
    Przesyłam Tobie ciepłe uściski...:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaka ta sówka cudna,nie mogę wzroku nacieszyć! Życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Sowa fenomenalna. Ja kiedyś szyłam podobną, tylko dodatkowo miała w środku szeleszczący worek, oczywiście włożony i zaszyty dla efektu dźwiękowego dla Maluszka :)

    Pozdrawiam cieplutko
    Munia

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to promyk słońca ....